Piwnice pod Toruniem

W sobotę 5 grudnia odbyła się wycieczka do Piwnic pod Toruniem, w której udział brały także osoby należące do Kółka Miłośników Fizyki i Kołka Astrofizycznego. Poniżej znajduje się relacja z wyjazdu.

Z Włocławka wyjechaliśmy około godziny 8.30. Pierwszym celem naszej podróży było obserwatorium w Piwnicach koło Torunia. Na miejscu zaprezentowano nam teleskopy badające widmo gwiazd i radioteleskopy, które odbierają sygnał radiowy dochodzący do nas z wszechświata. Jako ciekawostkę należy dodać, że 99% szumu w naszych telewizorach, który obserwujemy, gdy włączymy niedostrojony kanał (czyli również szum odbierany przez radioteleskopy) to pozostałości po tzw. wielkim wybuchu (wielki wybuch jest rozumiany jako początek istniejącego wszechświata, na temat wielkiego wybuchu i  tym co było zanim wielki wybuch nastąpił współczesna fizyka nie jest w stanie za wiele powiedzieć).

Pierwszy teleskop, który mieliśmy okazję zobaczyć był teleskopem badającym widmo gwiazd. Przewodnik, którym był profesor UMK  Andrzej Strobel, wytłumaczył nam, że współcześnie w ten właśnie sposób bada się gwiazdy – za pomocą ich widma możemy ustalić ich skład chemiczny. Usłyszeliśmy też historię o przypadkowo odkrytych gwiazdach siarkowych, które jak się później okazało tak naprawdę nie istnieją. Gwiazdy siarkowe zostały odkryte, gdy pewien fizyk pracujący przy teleskopie zapalał papierosa zapałkami. Siła rozbłysku zapałki była wystarczająco silna by emitowane światło dostało się do superczułego teleskopu. Kolejny teleskop, który zobaczyliśmy nie jest obecnie wykorzystywany i posiada bardziej wartość muzealną niż użytkową. Przy tej okazji przewodnik przypomniał nam o odkryciu Kopernika, co było pretekstem do zadania kilku pytań filozoficznych.

Obecnie znamy niezliczone ilości galaktyk. W takiej galaktyce nasz układ planetarny jest jedynie ziarnkiem piasku na pustyni. Myśląc w ten sposób i podstawiając dalej konkretne liczby możemy oszacować ilość wszystkich planet we wszystkich znanych nam do tej pory galaktykach. Znając tą liczbę i wiedząc, że Ziemia jest planetą możemy zadać sobie pytanie, czy we wszechświecie oprócz Ziemi jest jeszcze gdzieś życie. Wydaje się to bardzo prawdopodobne. Sceptycy mogą odpowiedzieć, że żyjemy w XXI wieku, mamy do dyspozycji różne przyrządy optyczne, które ‘pokazałyby’ nam obce życie jeśli faktycznie takie istnieje. Jednak znając odległości Ziemi od innych układów planetarnych znamy jednocześnie czas jaki światło potrzebuje by dotrzeć do nas. Zagłębiając się dalej możemy porównać ten czas z przybliżonym wiekiem Ziemi co daje zaskakujący wynik. Resztę zainteresowany tematem czytelnik może sobie sam przemyśleć, jednak nie warto od razu wierzyć w niezidentyfikowane obiekty, które są widziane zaskakująco często nad Ameryką Północną i zaskakująco rzadko nad resztą świata.

Później poszliśmy obejrzeć radioteleskopy, a przewodnik poprosił nas o wyłączenie telefonów. Było to konieczne, żeby nie zakłócić pracy radioteleskopu, warto dodać, że człowiek stojący na księżycu z włączonym telefonem komórkowym mógłby być ‘najjaśniejszym’ obiektem obserwowanym przez radioteleskop.  Bardzo ciekawą rzeczą, którą jeszcze mogliśmy tu obejrzeć był miniaturowy układ słoneczny, który został zrobiony z zachowaniem naturalnych proporcji. Na własne oczy mogliśmy zobaczyć ile miejsca w naszym układzie zajmują planety i Słońce, a ile ‘nic’.

Kolejnym  celem wycieczki było odwiedzenie planetarium w Toruniu. Obejrzeliśmy tam seans dotyczący biblijnej Gwiazdy Betlejemskiej i współcześnie znanych zjawisk astronomicznych. W trakcie seansu zostały nam zaprezentowane liczne hipotezy dotyczące pochodzenia omawianej gwiazdy, jednak żadnej nie udało się poprzeć w wystarczającymi dowodami. Warto dodać, że to na co jeszcze nie znamy dowodów, nie musi być nieprawdziwe. Pewien fizyk powiedział kiedyś na temat teorii strun (teoria łącząca w sobie ‘duże’ i ‘małe’ rzeczy, czyli mikro i makroświat), że ta teoria jest obecnie najbardziej słuszna, ponieważ nie mogąc potwierdzić jej prawdziwości dowodami, nie możemy jednocześnie jej zanegować.

Po seansie zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie i poszliśmy wykorzystać wolny czas na zwiedzanie Torunia.